W wielkiej dyskusji o in vitro, niestety, niejednokrotnie nierzetelnej i bardzo upolitycznionej, musi najpierw paść pytanie najważniejsze: o poczęcie człowieka.
To jest podstawowe pytanie, unikane najczęściej lub zamazywane terminem „początek ludzkiego życia”. Przy czym „początek” ten zależny jest od subiektywnych ludzkich przekonań i ciągle bywa przesuwany niemal do momentu narodzenia.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.