Mszy św. przewodniczył moderator diecezjalny Ruchu Światło-Życie, ks. Tomasz Tomaszewski.

- Stajemy wobec historii życia człowieka, z którego jak z żyznej gleby wyrosło wielkie drzewo. Bóg przemówił do niego, a on nie zatracił tego charyzmatu. Nie zatrzymał go dla siebie, ale mimo różnych trudności gromadził ludzi nie wokół siebie, ale wokół Chrystusa - mówił w homilii. - Ruch, który stworzył, to nieustanne kształtowanie nowego człowieka. Człowiek ten dzięki otwarciu na działanie Bożej miłości ma umieć odpierać pokusy i wszystko to, co będzie go odrywać od źródła Bożej miłości. Dlatego ks. Blachnicki postawił na wspólnotę. Każdy potrzebuje poczucia, że nie jest sam. Nie jest pojedynczą gałązką, ale częścią wielkiego drzewa, jakim jest Ruch Światło-Życie, a to drzewo tkwi korzeniami w miłości Boga do człowieka - mówił duszpasterz.

S. Natalia Frączek ze Wspólnoty Dzieci Łaski Bożej pracuje w Centrum Ruchu Światło-Życie. - Pierwsze skojarzenie, kiedy myślę o ks. Blachnickim, to wdzięczność za jego postawę i otwartość wobec Ducha Świętego. Pociągające jest jego całościowe spojrzenie na człowieka. Wiedział, że człowiek rozwija się na wielu płaszczyznach, a nie tylko na jednej. Patrząc na młodzież oazową widzę, że ta formacja ich rozwija, bo jest mocno osadzona w realiach, nie jest oderwana od codzienności - przyznaje.

Ks. Franciszek Blachnicki urodził się w 1921 r. W czasie II wojny światowej brał udział w kampanii wrześniowej, potem prowadził działalność konspiracyjną. W 1940 r. trafił do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu. Został skazany na karę śmierci, zamienioną na 10 lat więzienia. W więzieniu w Katowicach nawrócił się. Po wojnie wstąpił do Śląskiego Seminarium Duchownego, a w 1950 r. przyjął święcenia kapłańskie. W latach 50-tych pracował w redakcji "Gościa Niedzielnego". Od 1957 r. prowadził społeczną akcję trzeźwościową pod nazwą "Krucjata Wstrzemięźliwości". Założył m.in. Krucjatę Wyzwolenia Człowieka, Centrum Ewangelizacji Światło-Życie w RFN oraz Chrześcijańską Służbę Wyzwolenia Narodów, a także Ruch Światło-Życie. Zmarł w 1987 r.

Więcej informacji TUTAJ oraz TUTAJ.