Ponad 130 lśniących w słońcu motorów zaparkowanych wokół kościoła w Suliszewie to niecodzienny widok. Niektórym Ich posiadaczom nie wystarczy bak pełen benzyny. Chcą mieć też serca pełne Bożej łaski.
Miejscowy proboszcz, również zapalony motocyklista, cieszy się z inicjatywy. – Mam nadzieję, że Msza św. na początek sezonu stanie się u nas tradycją. To zresztą inicjatywa samych motocyklistów. Kiedy dowiedzieli się, że ja też jeżdżę, przyszli z propozycją, a ja chętnie się zgodziłem – mówi ks. Dariusz Kwaśny.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.