Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Właściwie jesteśmy fajne

Najczęściej słyszą, że są „trudną młodzieżą”. Brawa pozwalają im uwierzyć, że życiowe role mogą zagrać zupełnie inaczej.

Ciemno wszędzie, głucho wszędzie… – Co to będzie? Co to będzie? – pyta trwożnie chór z drugiej strony sceny. Wiktoria w powłóczystej białej szacie zaczyna czarować młodą publiczność, zabierając ją w świat Mickiewiczowskich „Dziadów”, gdzieś na spowity mgłami litewski cmentarz. Dziewczyny grają z zaangażowaniem – nie ma lipy. Widać, że w te kilka scen wkładają sporo serca.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy