Brawurową interpretacją musicalu „My Fair Lady” artyści podbili serca pacjentów darłowskiego hospicjum. Przyjechali do widzów.
Spełnili marzenie wielu z nich, aby zasiąść jeszcze raz na widowni. – Takie momenty są niezwykle ważne i cenne dla naszych pacjentów, których świat najczęściej ogranicza się do łóżka. Dzięki takim pomysłom możemy chorych odrywać od myślenia o chorobie czy bólu, a to bardzo cenne – przyznaje pracująca w darłowskim hospicjum s. Nikodema Rewa ze Zgromadzenia Sióstr Jezusa Miłosiernego. Przed podopiecznymi placówki, wolontariuszami oraz zaproszonymi gośćmi wystąpił zespół aktorski, który tworzą nauczyciele i rodzice obecnych oraz byłych uczniów z czarneńskiego Zespołu Szkół. Aktorzy przyznają, że dla nich również było to pełne emocji spotkanie.
Dostępne jest 43% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.