Nowy numer 15/2024 Archiwum

Przyjaciele „Inki”

– Ta dziewczyna stała się dla nas symbolem, wokół którego udało się zjednoczyć ludzi różnych środowisk i zdziałać wiele dobra – mówią mieszkańcy Czarnego. Żeby o niej rozmawiać, zaprosili specjalistów i sympatyków z całej Polski.

Podczas sympozjum głos zabierali przyjaciele „Inki”, którzy przywracają pamięć o młodziutkiej sanitariuszce V Wileńskiej Brygady AK. – Komuniści zrobili chyba wszystko, żeby zatrzeć ślad po żołnierzach wyklętych, ale oni powracają – zwraca uwagę prof. Krzysztof Szwagrzyk, wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej. Dyrektor Biura Poszukiwań i Identyfikacji opowiadał o kierowanych przez siebie poszukiwaniach ciał Danuty Siedzikówny i Feliksa Selmanowicza „Zagończyka”, dowódcy 2 Kompanii 4 Wileńskiej Brygady AK. Przyznał, że odnalezienie „Inki” było jak nierealne marzenie. Niewiele brakowało, a do prac na kwaterze XIV w ogóle by nie doszło. Piotr Szubarczyk z gdańskiego IPN nie ma wątpliwości, że to, co się wydarzyło na cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku we wrześniu 2014 r., wymyka się normalnemu pojmowaniu. Takich niewytłumaczalnych spraw związanych z „Inką” znajduje więcej.

Dostępne jest 38% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy