Johann Ernst wraca do domu

Karolina Pawłowska

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 37/2012

publikacja 13.09.2012 00:00

Jak najlepiej poznawać dzieje swojej małej ojczyzny? Najlepiej skorzystać z relacji jej dawnych mieszkańców. Zwłaszcza jeśli można się nimi pochwalić.

 O pochodzącym z Karlina romantyku przypominać będzie także dąb O pochodzącym z Karlina romantyku przypominać będzie także dąb
Karolina Pawłowska

W tym roku kolejna z serii historycznych konferencji o przeszłości miasta poświęcona została Johannowi Ernstowi Benno, pomorskiemu romantykowi. Ten zapomniany, choć w swoich czasach popularny powieściopisarz i poeta z Koszalina (a także autor historii dwóch pomorskich miast: Słupska i Koszalina) przyszedł na świat w mieście nad Parsętą w 1777 r. w rodzinie sekretarza miejskiego, senatora i organisty Gottlieba Daniela Benike. O ile za życia był doceniany i jeszcze w dwudziestowiecznym międzywojniu wznawiano niektóre jego dzieła, to po II wojnie światowej zapomnieli o nim i Niemcy, i nowi mieszkańcy Pomorza.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.