Nie zapomnijcie rodlaków

Stanisław Kubicki

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 41/2012

publikacja 11.10.2012 00:00

– Musimy pamiętać o obrońcach polskości, którzy powołali Związek Polaków w Niemczech – apeluje Tadeusz Szczyrbak, założyciel Polskiego Ruchu Społecznego „Rodziny Rodła” we Wrocławiu.

 Marianna Lipka, 90-letnia jubilatka ze Słupska, otrzymała fotokopię swojego aktu urodzenia napisanego po niemiecku Marianna Lipka, 90-letnia jubilatka ze Słupska, otrzymała fotokopię swojego aktu urodzenia napisanego po niemiecku
Jan Maziejuk

Szczyrbak nie ukrywa, że do organizacji 90. rocznicy obchodów powstania tego związku natchnęło go letnie spotkanie z rodziną Marianny Lipki, 90-letniej słupszczanki, rówieśniczki Związku Polaków w Niemczech.

Urodziła się 17 września 1922 roku w Zakrzewie na ziemi pilskiej, od 61 lat jest mieszkanką Słupska. W okresie międzywojennym Zakrzew leżał na terenie Niemiec. Ze względu na silnie rozwijający się tam ruch patriotyczny Polaków, Niemcy ironicznie nazywali tę miejscowość „małą Warszawą”. – Rodzice pani Marianny należeli do Związku Polaków w Niemczech. Posłali swoje dzieci, w tym i Marysię, do polskiej szkoły, choć jej ojciec mógł mieć lepszą pracę, gdyby germanizował dzieci – opowiada Tadeusz Szczyrbak. Przez trwanie przy polskości w czasie wojny Maria musiała pracować u bauera, a później przy kopaniu okopów niemieckich.

Po wojnie w poszukiwaniu lepszego życia razem z mężem wyjechała do Słupska, gdzie już wcześniej osiadły jej siostry. Nic więc dziwnego, że obchody 90. urodzin Marianny Lipki stały się jednym z głównych punktów niedzielnej uroczystości. Tadeusz Szczyrbak zaprosił na nią ponad 500 osób z całej Polski. Już w kościele św. Jacka w Słupsku, gdzie odbyła się uroczysta Msza św., celebrowana przez ks. prał. Jana Giriatowicza, pojawiło się wielu gości.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.