Franciszka z Asyżu, Matkę Teresę z Kalkuty, Jana Pawła II i postaci wielu innych wyniesionych na ołtarze można było zobaczyć podczas konkursu „Plejada Świętych”.
„Plejada Świętych” to pomysł na naukę i świetną zabawę
Karolina Pawłowska
Ta zabawa to nie tylko konkurs na najciekawsze przebranie, ale także zaproszenie do poznawania świętych. Żeby zaprezentować się w konkursie, trzeba wykazać się także sporą wiedzą o wybranej przez siebie postaci. – Chodzi o to, by pokazywać dobre wzorce, które dzieci mogą naśladować w drodze do świętości – mówi s. Elżbieta Młynarczyk, inicjatorka pilskiego konkursu. – Bo święci są fajni! – przekonują z zapałem jego uczestnicy. Ideę takiej zabawy przed uroczystością Wszystkich Świętych salezjanka przywiozła z Dolnego Śląska, gdzie wcześniej pracowała. – Konkurs wymyślił ks. Krzysztof Ziobrowski z diecezji świdnickiej. Chciał w ten sposób zaprosić dzieci i młodzież do poznawania świętych. Tak mi się to spodobało, że postanowiłam przeszczepiać ten konkurs wszędzie tam, gdzie będę pracować – dodaje zakonnica.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.