Dziesiątka za kolegę

xwp

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 47/2012

publikacja 22.11.2012 00:00

Choć w roli głównej są dzieci, tym razem nie chodzi o zabawę. Zamiast konsoli do gier w ruch idą różańce.

Dziesiątka za kolegę Do akcji, która trwała od 11 do 18 listopada, przystąpiło 59 dzieci. Na banerze z imionami zabrakło miejsca. ks. Wojciech Parfianowicz

Dzieci mają dziś wiele zajęć. To dlatego można znaleźć oferty kursów językowych już nawet dla dzieci trzyletnich. Pary taneczne sześciolatków to też wcale nie taka rzadkość. A modlitwa, wiara, Kościół? Nie ma co dzieciaka stresować zbyt wcześnie.

Nie rozumieją?

– Jak Zuzia miała dwa lata, pierwszy raz zaprowadziłam ją na Różaniec. Latała po kościele i machała rękami, ale z czasem nauczyła się modlić – wspomina Elżbieta Nosal. Dziś Zuzia jest w piątej klasie i poważnie choruje. – Miałam operację. Wycięli mi lewą nerkę – opowiada. Bez wahania przystąpiła do Żywego Różańca za chore dzieci z hospicjum.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.