Nie taki „katolik” straszny

Karolina Pawłowska

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 18/2013

publikacja 02.05.2013 00:00

– Nie kropią nas wodą święconą przed każdą lekcją, nie mamy na korytarzach konfesjonałów i naprawdę to nie klasztor. A my nie mamy nad głowami aureol – uczniowie słupskiego „katolika” gładko rozprawiają się z mitami o swojej szkole.

Uczniowie słupskiego ZSK osiągają wyniki lepsze od średniej w regionie Uczniowie słupskiego ZSK osiągają wyniki lepsze od średniej w regionie
Agnieszka Jarząb

Nie tylko z okazji jubileuszu przekonują, że nawet doskwierające niekiedy mundurki noszą z dumą.

Bezstresowo

Trzeciego dnia testowych zmagań spodziewam się zobaczyć wymęczonych, zestresowanych gimnazjalistów. Nie w „katoliku”. – Jaki stres? Nawet nie było tak trudno. Tu przez trzy lata nie dało się ściemniać, więc przed testami strachu nie było – przekonują trzecioklasiści. Nic dziwnego, przygotowując się do pierwszego tak ważnego egzaminu w życiu, napisali po pięć prób z każdego przedmiotu. Wiedzieli, czego mogą się spodziewać.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.