Rowerowi niemal u celu

Karolina Pawłowska

publikacja 13.07.2013 02:27

Tuż przed metą diecezjalnej pielgrzymki rowerowej na Jasną Górę z pątnikami spotkał się bp Krzysztof Zadarko.

Rowerowi niemal u celu Bp Krzysztof Zadarko spotkał się z pielgrzymami w gościnnej parafii w Siemkowicach Karolina Pawłowska /GN

Biskup przewodniczył Mszy św. w kościele pw. św. Marcina w Siemkowicach, gdzie spotkał się wieczorem z rowerzystami na trasie ich pielgrzymki.

Nawiązując do męczeństwa patrona dnia, św. Brunona z Kwerfurtu, bp Zadarko przypomniał, że także dzisiaj chrześcijanie muszą być przygotowani do stawania w obronie swojej wiary.

– Św. Brunon był jednym z tych, którzy zapragnęli głosić Ewangelię na krańcach świata. To szaleńczy pomysł, rodzący się w umysłach ludzi radykalnych, którzy, gdy raz zapalą swoje serce miłością do Boga, nie chcą z tego więcej rezygnować. Poszedł, tak jak w dzisiejszej Ewangelii, jak owca między wilki. Taki jest los chrześcijan, którzy zostają skonfrontowani z tym, co jest obce Krzyżowi, jego miłości, nadziei i wierze. Do tej pory tak jest. Statystyki podają, że rocznie na świecie ginie 100 tys. chrześcijan – mówił hierarcha. – Dzisiaj w Polsce nikogo nie zabija się za wiarę. Ale tak,jak Brunon chrześcijanie doznają kpiny, szyderstwa i wyśmiewania. To doświadczenie również może złamać wiarę – dodał bp Zadarko.

Zmierzającym na Jasną Górę pielgrzymom hierarcha mówił również o wyjątkowości tego miejsca, nie tylko dla historii Polski, ale każdego katolika. – Każdy z nas, kto znajdzie się na Jasnej Górze, czuje potęgę swojego powołania. Tam odczuwa tę szlachetną dumę, dla której warto żyć i poświęcić wszystko inne. Tam uczy się, jak przez Maryję dojść do Jej Syna, czyli do zwycięstwa – mówił bp Zadarko.

– Jutro staniecie przed obliczem Maryi i będziecie mogli poczuć, co znaczy być Jej dzieckiem. Człowiek tam odkrywa swoje powołania do dziecięctwa Bożego, do bycia synem, królem, kapłanem i prorokiem. Życzę wam, byście odjeżdżając sprzed cudownego wizerunku, modląc się w swoich i powierzonych wam intencjach, byli pełni ducha. Jak owce między wilkami – kto wytrwa, będzie zbawiony. Wytrwajcie więc nie tylko do jutra, ale do samego końca – zachęcał hierarcha.

Biskup poprosił pielgrzymów, by u stóp Czarnej Madonny złożyli nie tylko osobiste i powierzone sobie intencje, ale także prosili w modlitwie o wstawiennictwo Maryi z sprawach diecezji. 

IV Diecezjalna Pielgrzymka na Jasną Górę wyruszyła z diecezjalnego sanktuarium w Skrzatuszu w poniedziałek rano. Po drodze odwiedzili m.in. Pola Lednickie i Licheń. W sobotnie przedpołudnie 220 pielgrzymów na rowerach dotrze na Jasną Górę.