Takiej pielgrzymki jeszcze nie było. A zwyczajowe pytanie „jak leci?”, tutaj nabiera innego znaczenia.
Większość ekipy „Lotu dla życia” po dotarciu na Jasną Górę. Ks. Paweł Czarnecki z diecezji płockiej (na zdj.) był jednym z pilotów motoparalotni Karolina Pawłowska /GN
Wyruszyli 9 lipca z pilskiego lotniska. Dzień wcześniej uczestniczyli we Mszy św. w skrzatuskim sanktuarium. Ich celem nie był sam przelot do Częstochowy, ale promowanie idei ochrony życia. Stąd nazwa pielgrzymki: „Lot dla życia”. Podczas międzylądowania w Licheniu zbierali podpisy pod europejską inicjatywą „Jeden z nas”. W Częstochowie zorganizowali spotkanie otwarte z Tomaszem Terlikowskim.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.