Kaplica królewska

ks. Wojciech Parfianowicz

publikacja 06.11.2013 22:20

Nie wszyscy wiedzą, że na terenie diecezji koszalińsko - kołobrzeskiej jest pochowany prawdziwy król.

Kaplica królewska Mauzoleum Pomorskie w kościele mariackim w Darłowie ks. Wojciech Parfianowicz /GN

Miejscami pochówku, obok cmentarzy, są też często kościoły. Niektóre znaczące świątynie kryją w swoich kryptach czy kaplicach doczesne szczątki monarchów.

W Polsce z grobami królewskimi najczęściej kojarzy się Kraków, Poznań, Płock czy Warszawę. Jednak również w nadbałtyckim Darłowie pochowany jest król.

Urodzony w 1382 roku na darłowskim zamku, książę Eryk I Pomorski, był także królem Danii, Szwecji i Norwegii. Jego sarkofag znajduje się w gotyckim kościele mariackim w centrum miasta.

Obok niego spoczywają jeszcze: księżna Elżbieta (1580 - 1653) - żona ostatniego Księcia Pomorskiego Bogusława IV, Księżniczka Duńska, Księżna Pomorza, Kaszubów i Wenedów, Rugii i Gryfii oraz księżna Jadwiga (1595 - 1650) - Księżniczka Pomorza.

Eryk został królem Norwegii w roku 1389, a siedem lat później objął tron Danii i Szwecji. Rządził trzema skandynawskimi królestwami w wyniku tzw. Unii Kalmarskiej. Z powodu politycznych perturbacji został zdetronizowany w 1439 roku w Danii i w Szwecji i w 1442 roku w Norwegii.

Król Trzech Królestw zwany był także ostatnim Wikingiem Bałtyku. Taki przydomek nadano mu ze względu na jego akcje korsarskie, których podejmował się po detronizacji.

Ostatnie 10 lat swojego życia spędził w rodzinnym Darłowie, gdzie zmarł w roku 1459.