Oblicza ekumenizmu. O biedzie na Kaukazie, przyjaźni do Polaków i ekumenicznej współpracy z ks. Krzysztofem Kowalem, dyrektorem Caritas Gruzja, rozmawia ks. Wojciech Parfianowicz.
Jak mówi ks. Krzysztof, w Gruzji można się zakochać – zarówno w jej krajobrazach, jak i w kuchni. Jedną z podstawowych potraw jest serowy chleb chaczapuri
ks. Rafał Brzuchański
Ks. Wojciech Parfianowicz: W sumie niewiele wiemy o Gruzji. Najczęściej kojarzymy piosenkę Filipinek „Batumi” i pamiętamy poczciwego czołgistę Grigorija z „Czterech Pancernych”. Z najnowszej historii pozostaje obraz Lecha Kaczyńskiego przemawiającego w Tbilisi podczas konfliktu z Rosją. Jaka jest współczesna Gruzja?
Ks. Krzysztof Kowal: – To przepiękny, atrakcyjny turystycznie kraj, z bardzo otwartymi i gościnnymi ludźmi. Niestety, jest to kraj postkomunistyczny ze wszystkimi tego konsekwencjami. Układ, który zapewniał wszystko, runął po upadku Związku Radzieckiego. Kraj toczyła korupcja, z którą dopiero w ostatnich latach udało się coś zrobić. Dlatego, mimo ciągłego postępu, biedy w Gruzji nie brakuje.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.