Na rok, ale całkowicie

ks. Wojciech Parfianowicz

publikacja 09.12.2014 21:33

W święto patronalne Wspólnoty Dzieci Łaski Bożej jedna z sióstr złożyła kolejne czasowe śluby czystości, ubóstwa i posłuszeństwa.

Na rok, ale całkowicie s. Malwina Iwanicka podczas składania ślubów s. Elżbieta Paruch

Uroczystość odbyła się w poniedziałek 8 grudnia w kościele pw. św. Józefa Oblubieńca w Czarnem.

Na kolejny rok śluby złożyła s. Malwina Iwanicka.

Pozostałe 20 sióstr jest już po ślubach wieczystych.

Uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP jest świętem patronalnym wspólnoty, której początki sięgają roku 1977 i od tego czasu posługuje w diecezji na różnych placówkach, m.in. w Czarnem.

- Dla mnie dzisiejszy dzień to ogromna radość. Śluby nie są dla mnie przede wszystkim rezygnacją z czegoś. Jest to dla mnie skarb, całkowite oddanie się Panu Bogu - mówiła s. Malwina zaraz po uroczystości.

- To nie jest tak, że śluby czasowe oznaczają, że siostra mówi Panu Bogu, że będzie Go kochać tylko przez rok, a potem się zobaczy. Każde śluby są całkowitym oddaniem się, ale Kościół w swojej mądrości podpowiada, żeby człowiek decydując się na takie życie, miał czas próby, żeby w praktyce zobaczył, co to znaczy żyć ślubami i doświadczając trudów tego stanu, mógł w pełnej wolności powiedzieć "tak" - tłumaczy s. Małgorzata Glanc, przełożona wspólnoty.

Na rok, ale całkowicie   Zabawa w czasie przyjęcia ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość Na uroczystości w Czarnem obecni byli liczni parafianie, bliscy s. Malwiny, a także pozostałe siostry i wielu przyjaciół wspólnoty. Mszy św. przewodniczył ks. dr Tomasz Tomaszewski, który od pięciu lat pełni funkcję jej asystenta kościelnego. Koncelebrowało z nim 9 kapłanów.

Świętowanie zakończyło się wspólnym spotkaniem przy stole. Nie zabrakło też tańców integracyjnych, do których włączało się wielu gości.

Oprócz Czarnego, siostry ze Wspólnoty Dzieci Łaski Bożej pracują głównie w Koszalinie: w Wyższym Seminarium Duchownym, w Domu Miłosierdzia, w Domu Samotnej Matki, w Szkole Katolickiej, a także w parafii św. Wojciecha i Podwyższenia Krzyża Świętego. Ich pierwsze domy znajdują się w Lipiu i na tzw. Roli.

Siostry pracują też z osobami uzależnionymi np. w ośrodku w Stanominie. Są też od początku ściśle związane z Ruchem Światło-Życie. Jedna z sióstr pracuje też w diecezjalnym centrum Ruchu.

Więcej w wspólnocie TUTAJ.