Zamiast czekać, aż nowi kandydaci przyjdą do seminarium, postanowili sami po nich pójść...
W przyszłym roku na podobną pielgrzymkę być może wybierze się cała wspólnota seminaryjna
ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość
Niektórzy klerycy i przełożeni Wyższego Seminarium Duchownego pielgrzymowali do Skrzatusza w intencji powołań. Szli z Łubowa przez Jastrowie i Starą Łubiankę. Pokonali ponad 70 kilometrów. Na pielgrzymi szlak wybrał się ks. Wojciech Wójtowicz – rektor, ks. Piotr Wieteska – ojciec duchowny, pięciu kleryków z najstarszych roczników i jeden diakon. – Szukamy strategii i pomysłów na to, jak zachęcać młodych ludzi do przekroczenia progów naszego seminarium. Jak podkreślał Benedykt XVI, powołania nie są przede wszystkim sprawą ludzką, ale Bożą. Więc nasze pragnienie, żeby powołań było więcej, zanosimy do Maryi.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.