Nie o złoto tu chodzi. Tylko o miłość.

Katarzyna Matejek

publikacja 13.05.2015 22:56

Parafianie kościoła św. Wojciecha w Koszalinie zrobili Matce Bożej prezent. Ukoronowali Jej fatimską figurę. Korona jest ze szczerego złota.

Nie o złoto tu chodzi. Tylko o miłość. Ulicami parafii przeszła procesja z ukoronowaną figurą Maryi Katarzyna Matejek /Foto Gość

Wierni przynieśli cenne pamiątki i biżuterię, żeby ją wykonać. Darów było tyle, że starczyło jeszcze na różaniec włożony w dłoń fatimskiej figury.

Uroczystość koronacyjna odbyła się rocznicę objawień maryjnych w Fatimie. Przewodniczył im bp Edward Dajczak.

- W naszym świecie, tak skonstruowanym, że ciągle słychać „zadbaj o siebie!”, rodzina jest czymś niemożliwym. Nie ma miłości, jeśli ktoś nie umie żyć dla drugiego. I nie ma mowy o tym, by mogło się toczyć zdrowe życie społeczne – przestrzegał biskup.

- Maryja w przesłaniu fatimskim mówi: weźcie na serio słowa Boga. Mówi jasno o grzechu i o łasce, o Bogu i Jego miłosierdziu - przypominał bp Edward. - Ale mówi też o ludzkiej niewierności. Obietnica opieki Bożej idzie w parze z ostrzeżeniem: uważajcie. Uważajcie, bo się zapominacie! Uważajcie, bo idziecie na potępienie!

Bp Dajczak poświęcił koronę i różaniec, a następnie udekorował nimi figurę  Matki Bożej Fatimskiej. Wówczas parafianie złożyli przed Maryją akt zawierzenia Jej swoich losów.

- Przyznaję, że kiedy w październiku pojawił się na radzie duszpasterskiej pomysł koronacji figury Matki Bożej Fatimskiej, narodził się w moim sercu pewien lęk o duchowy sens tej uroczystości, aby nie była to akcja, którą się szybko zapomina – powiedział na zakończenie Eucharystii proboszcz parafii ks. Andrzej Hryckowian. – Był też lęk o to, czy wierni dobrze zrozumieją intencję. A także lęk o utratę ducha skromności i ubóstwa w pracy duszpasterskiej. Bałem się. Przez wiele dni, a szczególnie podczas pielgrzymki do Guadalupe, pytałem, czy tego pragnie Bóg i Maryja. I usłyszałem w sercu: nie bój się, nie o złoto tu chodzi. Tylko o miłość.

Ks. Hryckowian uświadomił swoich parafian, że ta uroczystość to także zobowiązanie dla nich wszystkich, aby kochać Maryję jak własną Matkę i naśladować ją w zawierzeniu i posłuszeństwie. - I temu zobowiązaniu postaramy się ze wszystkich sił być wierni. Ja pierwszy - zadeklarował.

Po Mszy św. ruszyła procesja różańcowa z ukoronowaną figurą Matki Bożej Fatimskiej ulicami należącymi do parafii.