O życiu... cokolwiek?

ks. Wojciech Parfianowicz

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 28/2015

publikacja 09.07.2015 00:00

Wielu posłów twierdzi, że uchwalona w czerwcu ustawa regulująca przeprowadzanie procedury in vitro jest lepsza niż brak jakiejkolwiek ustawy. – To kompromitacja dla polskiego Sejmu – komentuje bp Krzysztof Zadarko.

 Sejm przegłosował ustawę 25 czerwca stosunkiem głosów 261 „za” wobec 176 „przeciw”.  Będzie to jeden z ostatnich aktów, które podpisze ustępujący prezydent Sejm przegłosował ustawę 25 czerwca stosunkiem głosów 261 „za” wobec 176 „przeciw”. Będzie to jeden z ostatnich aktów, które podpisze ustępujący prezydent
Jakub Szymczuk /Foto Gość

Jak głosowali parlamentarzyści z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej? Ustawę poparli wszyscy posłowie Platformy Obywatelskiej, a więc: Stanisław Gawłowski (Koszalin), Zbigniew Konwiński (Słupsk), Marek Hok (Kołobrzeg) i Wiesław Suchowiejko (Szczecinek) oraz poseł SLD Stanisław Wziątek (Połczyn-Zdrój). Przeciw projektowi głosowali parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości: Czesław Hoc (Kołobrzeg) i Jolanta Szczypińska (Słupsk).

Lepszy rydz niż nic?

– Przeszliśmy z bezprawia w inny rodzaj bezprawia – mówi bp Krzysztof Zadarko, komentując argumentację parlamentarzystów, którzy swój głos „za” tłumaczyli chęcią polepszenia sytuacji w obliczu braku jakichkolwiek regulacji. Odnosząc się do słów premier Ewy Kopacz, która wynik głosowania nazwała „wielkim sukcesem polskiej wolności”, bp Zadarko pyta: – Czy sukcesem jest prawo, które oswaja człowieka z przekonaniem, że wolno legalnie zabijać bezbronne istoty ludzkie? – Wpisuje się to w pewną filozofię pojmowania państwa i prawa. Odkłada się dziś na bok myślenie w kategoriach moralnych i etycznych, a decyduje pragmatyzm, czyli rozwiązywanie problemów skutecznie, tzn. szybko i prosto. Przez to jesteśmy na pobojowisku regulacji, które proponują uproszczoną wizję człowieka oraz uproszczoną, żeby nie powiedzieć prostacką, wizję etyki – mówi biskup.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.