Ja też mam być ojcem

ks. Wojciech Parfianowicz

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 30/2015

publikacja 23.07.2015 00:00

Kleryk z wózkiem na seminaryjnym korytarzu? Czemu nie? To, że ksiądz nie zakłada własnej rodziny, nie oznacza, że jest mu ona niepotrzebna.

Na lipcowym turnusie w seminarium przebywało 18 rodzin. Na zdjęciu: wspólna modlitwa kleryków i małżonków Na lipcowym turnusie w seminarium przebywało 18 rodzin. Na zdjęciu: wspólna modlitwa kleryków i małżonków
ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość

Jeden z diakonów trzyma na rękach 6-miesięczne dziecko. – Jak się rozkłada ten wózek na płasko? – pyta jedną z dziewczyn. Niemowlę, które jeszcze przed chwilą nie dawało spokoju, zasypia mu na rękach z grzechotką w ręku. – Jestem mistrzem w usypianiu – cieszy się przyszły kapłan.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.