Uśmiechnięty jak za życia

Katarzyna Matejek

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeskl 32/2015

publikacja 06.08.2015 14:30

101. rocznica urodzin pierwszego ordynariusza diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej stała się okazją do odsłonięcia i poświęcenia pomnika upamiętniającego jego sylwetkę.

165-centymetrowa figura kardynała nominata Ignacego Jeża, który zgodnie z noszonym przydomkiem, został upamiętniony jako „biskup uśmiechu” 165-centymetrowa figura kardynała nominata Ignacego Jeża, który zgodnie z noszonym przydomkiem, został upamiętniony jako „biskup uśmiechu”
Katarzyna Matejek /Foto Gość

Uroczystości rozpoczęła Msza św. w koszalińskiej katedrze pod przewodnictwem bp. Tadeusza Werno, wieloletniego współpracownika bp. Jeża. Homilię wygłosił biskup ordynariusz Edward Dajczak. – 70 lat po wojnie to za mało, żeby z miejsca zamieszkania uczynić ojcowiznę. Tym bardziej potrzebni są ludzie, którzy by powtarzali: tu jest mój dom – mówił, nawiązując do wkładu kardynała nominata Jeża w ziemie naszej diecezji. – Był zwornikiem jedności do tego stopnia, że Niemcy mówili, iż jest on budowniczym mostów między Polakami a Niemcami, on, człowiek obozu koncentracyjnego. Gdzie jest klucz? – pytał bp Dajczak, wyjaśniając, że jest nim Ewangelia.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.