Wielkopostny „coming out”

Katarzyna Matejek

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 11/2016

publikacja 10.03.2016 00:00

– Nie będę opowiadać o moich przeżyciach, bo mam ich mnóstwo, choć mam tylko 17 lat – mówi Zosia. Nie jest jedyna. Rekolekcje malują obraz pokolenia. Zatrważający.

 Ks. Jarosiewicz wspierał młodych, którzy z głębokim wzruszeniem wyjawiali tajemnice swojego życia Ks. Jarosiewicz wspierał młodych, którzy z głębokim wzruszeniem wyjawiali tajemnice swojego życia
Katarzyna Matejek /Foto Gość

Koszalińska Szkoła Nowej Ewangelizacji nie po raz pierwszy prowadzi rekolekcje dla uczniów. Niby schemat się powtarza – zawsze pojawiają się konferencje zawierające kerygmat, filmy z mocnym przekazem ewangelizacyjnym, świadectwa nawrócenia, sakramenty, modlitwa – zarówno głośne i żywiołowe uwielbienie, jak i cicha, medytacyjna adoracja Najświętszego Sakramentu – jednak poszczególne punkty programu są dostosowywane do konkretnej grupy. A są to grupy liczne, skupiające np. całą młodzież szkół średnich danego miasta, jak miało to miejsce w Słupsku, gdzie przybyło, jak podają organizatorzy, ok. 3 tys. osób. – Przyglądamy się, jak reagują na poszczególne punkty programu. Kiedy to potem omawiamy i widzimy, że zupełnie nie weszli w któryś punkt, bo rozmawiali, śmiali się, zmieniamy to, np. dobierając inną treść, filmik – wyjaśnia mechanizm chwytania uwagi młodego pokolenia ks. Rafał Jarosiewicz, dyrektor SNE.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.