Spotkanie dwóch wielkich rodzin

Arkadiusz Wilman

publikacja 25.09.2016 11:11

W koszalińskim amfiteatrze odbył się koncert charytatywny na rzecz ks. Jarosława Krylika.

Spotkanie dwóch wielkich rodzin Koncert Don Vasyla w koszalińskim amfiteatrze Arkadiusz Wilman

Romowie zaśpiewali, że oddaliby serce i duszę za czarne, cudne oczy. Publiczność oddała wiele złotówek, aby umożliwić kapłanowi powrót do zdrowia.

Don Vasyl i jego syn Dziani wystąpili dla trzytysięcznej widowni. Na leczenie proboszcza parafii pw. św. Matki Teresy z Kalkuty w Koszalinie udało się zebrać ponad 90 tysięcy złotych.

Koncert zorganizowany przez Fundację Pokoloruj Świat zgromadził mieszkańców z całego regionu. Na parkingu przy amfiteatrze pojawiły się autokary z Miastka, Słupska i Piły - miast, w których ks. Krylik sprawował posługę kapłańską. Przed gwiazdami muzyki romskiej na scenę wszedł ks. Wojciech Wójtowicz, który nawiązał do fragmentu słowa Bożego.

- Ktokolwiek z powodu Jezusa i Ewangelii opuści swoją rodzinę, bliskich, stokroć tyle otrzyma. Pośród strapienia i choroby zobacz, jak Pan Bóg jest wierny swoim słowom. Jarku, żaden kapłan tej diecezji nie ma tylu braci, sióstr i dzieci. Czuj się otulony miłością Boga i każdego człowieka, który tutaj jest - mówił rektor koszalińskiego seminarium.

- Ja niektórych tych ludzi nie widziałem ponad 20 lat - wyznał ze wzruszeniem ks. Krylik. - Podczas swojej pracy kapłańskiej zawsze chciałem, żeby parafia nie była urzędem, żeby była rodziną. Patrząc na wypełniony amfiteatr, myślę, że się udało.

Teresa Żurowska, prezes Fundacji Pokoloruj Świat, przyznaje, że przygotowania do koncertu z cygańskimi przebojami trwały niewiele ponad miesiąc.

- Gdy dowiedzieliśmy się o nawrocie choroby, okazało się, jak wiele osób chce pomóc. To nie tylko te trzy tysiące w amfiteatrze, to wszyscy ci, którzy dzwonią, piszą, wpłacają różne kwoty w formie darowizny - dodaje.

- Gdy pomyślę sobie o poważnie chorych osobach z małych miejscowości, to wiem, że jestem w uprzywilejowanej sytuacji - zaznaczył ks. Krylik. - Dlatego wszystkich swoich przyjaciół proszę o to, aby nie bali się pomagać innym ludziom. Dobro powraca.

Ksiądz Jarosław Krylik od kilku lat walczy z chorobą nowotworową. Całkowity dochód z sobotniego koncertu zostanie przeznaczony na jego dalsze leczenie, w tym kurację lekami nierefundowanymi przez NFZ.