Podprowadzamy się nawzajem do punktu zwrotnego

Karolina Pawłowska Karolina Pawłowska

publikacja 26.11.2016 15:25

- Nie jesteśmy wspólnotą sami dla siebie, żeby się adorować i podziwiać. Wspólnota jest dla nas lustrem, w którym odkrywamy otrzymane dary, by nimi posługiwać - przypominał bp Krzysztof Włodarczyk świętującej szczecineckiej oazie.

Podprowadzamy się nawzajem do punktu zwrotnego Dziękczynieniu za 25 lat szczecineckiej oazy przewodniczył bp Krzysztof Włodarczyk Karolina Pawłowska /Foto Gość

W parafii pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Szczecinku od 25 lat realizowana jest w praktyce wizja ks. Franciszka Blachnickiego. To jedna z najdłużej działających nieprzerwanie, choć przeżywających swoje upadki i wzloty, wspólnot oazowych w naszej diecezji. Ci, którzy obecnie formują się we wszystkich gałęziach Ruchu, i ci, którzy znaleźli się na tej drodze na jakimś etapie swojego życia, dziękowali Bogu za ćwierćwiecze istnienia oazy w parafii Mariackiej.

- Jesteśmy elitą, nie trzeba się bać tego słowa, ale nie elitą, by ją podziwiać, ale by służyć, być „dla”. Dary otrzymywane w Ruchu Światło-Życie nie są dla mnie, są po to, by przesłanie Chrystusa nieść innym, budować siłę wiary w naszej wspólnocie, parafii. Wspólnota pomaga nam odkrywać osobiste charyzmaty, jest lustrem, w którym można odkryć posiadane w sobie dary i nimi posługiwać. Diakonia to to, co powinno nas rozwijać. Mamy dzielić się dobrem. To jest ten duch służby, który popycha nas do wyjścia na zewnątrz - mówił świętujący razem z oazowiczami i jej kolejnymi moderatorami bp Krzysztof Włodarczyk.

Hierarcha przewodniczył Mszy św. w intencji obecnych i byłych szczecineckich oazowiczów oraz wszystkich członków Ruchu Światło-Życie w diecezji.

- W Ruchu podprowadzamy się nawzajem do momentu zwrotnego naszego życia: do doświadczenia, że Jezus jest naszym jedynym Królem, Panem i Zbawicielem. Nie potrzebujemy intronizować Jezusa. Intronizacją jest Jego zmartwychwstanie i wniebowstąpienie. My możemy się jedyne poddać Jego panowaniu i być posłusznymi Jego prawu. Ważne jest nasze osobiste doświadczenie, że wiemy, Komu się poddajemy, wiemy, Kogo mamy wciąż przed oczami i dlatego będziemy za Nim biegli. Tu istotne są wytrwałość i świadectwo, by inni, dzięki nam, zobaczyli Jezusa. Tej wierności wam i sobie życzę - mówił biskup, także osobiście mocno związany z Ruchem Światło-Życie.

Szczecineccy oazowicze nie tylko dziękowali, ale również prosili Boga o rychłe wyniesienie na ołtarze założyciela Ruchu sł. Bożego ks. Blachnickiego.

Więcej o świętującej jubileusz oazie: Ćwierć wieku owocowania.