Pod skrzydłami archanioła

Karolina Pawłowska

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 50/2016

publikacja 08.12.2016 00:00

Zamiast wyburzyć zbyt dużą jak na potrzeby wiejskiej parafii plebanię, postanowili stworzyć miejsce, w którym niepełnosprawni znajdą miejsce dla siebie.

WTZ to jeszcze plac budowy, ale do końca roku znajdzie w nim miejsce 25 niepełnosprawnych. WTZ to jeszcze plac budowy, ale do końca roku znajdzie w nim miejsce 25 niepełnosprawnych.
Karolina Pawłowska /Foto Gość

Dyrektor diecezjalnej Caritas sprawnie lawiruje między rusztowaniami, wiadrami i uwijającymi się jak w ukropie pracownikami. – Tu będzie pracownia gospodarstwa domowego, dalej pracownia rzemieślniczo-stolarska, a tu – winda – mówi ks. Tomasz Roda. Przekrzykując pracujące maszyny, dopytuje o szczegóły. – Już zamykamy sufity, we wtorek powinny przyjechać okna. Do końca tygodnia skończymy z tynkami – zapewnia pan Artur, szef firmy budowlanej. Do otwarcia zostało 28 dni. – Musimy zacząć działalność jeszcze w 2016 r. Potrzeba nam dwóch dni starego roku, żeby zostały uruchomione środki na rok następny – wyjaśnia ks. Roda. Pomysł na stworzenie Warsztatów Terapii Zajęciowej w Sycewicach powstał dwa lata temu. Niefunkcjonalna, za duża plebania – scheda po duszpasterzujących tu wcześniej oo. salezjanach – była problemem dla proboszcza. – Właściwie dni dzieliły nas od zburzenia tej nieużywanej i niszczejącej części. Wtedy przyszedł sygnał z diecezjalnej Caritas: a może zrobimy tu warsztaty dla osób niepełnosprawnych? – przyznaje ks. Arkadiusz Oslislok, proboszcz sycewickiej wspólnoty. Cierpliwie znosi mieszkanie i pracę na placu budowy. – Cel uświęca środki. A i jest się z czego cieszyć, bo trud, który przed laty ponosili parafianie, żeby wybudować tę plebanię, wkładając w nią pieniądze i swoją pracę, nie pójdzie na marne – dodaje.

Dostępne jest 27% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.