W poszukiwaniu świętego spokoju

Katarzyna Matejek

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 52/2016

publikacja 22.12.2016 00:00

Rwetes akademika, uczelni, klubów. Cisza studentowi niezwyczajna. Można to zmienić.

▲	Nie zabrakło też rozmów i grania w planszówki. ▲ Nie zabrakło też rozmów i grania w planszówki.
Katarzyna Matejek /Foto Gość

Jak? Zapakować torbę i wyjechać na wieś. Niekoniecznie samotnie. Można i w większym gronie, oby tylko zarezerwować parę godzin na ciszę, nie tę nocną, ale tę w dzień, przeżytą jak najbardziej świadomie.

Jak w filmie

Obecnie jest ich w koszalińskim duszpasterstwie akademickim ok. dwudziestu. Niemal wszyscy przystali na propozycję opiekuna ks. Remigiusza Szauera, by na ostatni przedświąteczny weekend wybrać się do Lipia. W domu sióstr ze Wspólnoty Dzieci Łaski Bożej zaplanowali rekolekcje pt. „W poszukiwaniu świętego spokoju”. – Świętego, bo przeżytego w obecności Bożej – wyjaśnia ks. Szauer. Pomaga im w tym „strefa ciszy”. To kilka trzygodzinnych odcinków, w których zachowywane jest święte milczenie. W tym czasie mogą być w kaplicy, na spacerze lub we własnym pokoju. Mogą medytować nad zadanym fragmentem Pisma Świętego, skorzystać ze spowiedzi, rozmyślać o swoich sprawach albo po prostu odpocząć. Nie mogą jedynie przeszkadzać innym. Ale raczej im to nie w głowie – podoba im się, że tak razem milczą.

Dostępne jest 25% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.