Krzyż wyznacza kierunek

Karolina Pawłowska

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 14/2017

publikacja 06.04.2017 00:00

Obtarte stopy, wulgarne okrzyki, alkoholowe zamroczenie – Bóg i to może wykorzystać, aby poruszyć serce człowieka.

– Niech moc płynąca z krzyża zbuduje w nas wspólnotę wiary – prosił w Koszalinie bp Krzysztof Włodarczyk. – Niech moc płynąca z krzyża zbuduje w nas wspólnotę wiary – prosił w Koszalinie bp Krzysztof Włodarczyk.
Karolina Pawłowska /Foto Gość

Gdy Pan Jezus po raz trzeci upada pod krzyżem, w jednym z bloków otwiera się okno. Wulgarne zaczepki i komentarze mieszają się z płynącym z głośników rozważaniem. Część wiernych przeczesuje wzrokiem piętra, część tym mocniej zatapia się w modlitwie. – Dzięki temu krzykaczowi uświadomiłam sobie, jak to musiało być wtedy, w Jerozolimie. Jezus szedł środkiem miasta, a ludzie albo nie zwracali na niego uwagi, albo szydzili. Nic się nie zmieniło – konstatuje jedna z kobiet, pogrążając się w rozmyślaniach. Przy XII stacji wierni długo nie wstają kolan. Nie wstaje też młody mężczyzna tuż przy przejściu dla pieszych. Nie zwraca uwagi na wysypujące się z reklamówki puszki piwa. Balansując ciałem, łapie równowagę. Gdy kończą się rozważania o śmierci Jezusa, rusza chwiejnie w stronę księdza. – Codziennie boję się, że umrę.

Dostępne jest 45% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.