O krok od…

ks. Wojciech Parfianowicz

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 19/2017

publikacja 11.05.2017 06:15

To jedna z krótszych wędrówek. Trzeba przejść niespełna 70 kilometrów w 3 dni. Ile to kroków? Trudno powiedzieć. Jedno jest pewne – piesze rekolekcje to krok w dobrą stronę.

Monika i Marek Podsiadłowie, świeżo upieczeni małżonkowie, wędrowali z grupą słupską. Ostatni etap szli w strojach ślubnych. Monika i Marek Podsiadłowie, świeżo upieczeni małżonkowie, wędrowali z grupą słupską. Ostatni etap szli w strojach ślubnych.
ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość

Piesza pielgrzymka na Górę Chełmską ma już swoją tradycję. Jako „Promienista”, czyli wychodząca jednocześnie z kilku miejscowości, aby 3 maja spotkać się u celu, została zorganizowana po raz piąty. Jednak kolebką pielgrzymowania do sanktuarium Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej jest Słupsk, skąd w tym roku grupa wyruszyła już po raz 24. Oprócz grupy słupskiej na trasę 1 maja wyruszyli pielgrzymi z Barwic, Gościna, Karlina i Świdwina. Na sam finał pielgrzymki, 3 maja na Górze Chełmskiej, dołączyły do nich także grupy z niektórych parafii koszalińskich.

…Pana Boga

Pielgrzymka jest okazją, aby się do Niego zbliżyć. – W czasie drogi mam wiele spowiedzi, a także ważnych rozmów. Właściwie, jako ksiądz, nie mam takiej chwili, żebym mógł iść w ciszy. Zawsze jest ktoś, kto chce porozmawiać czy się wyspowiadać. Pielgrzymka sprzyja otwarciu się na rozmowę, ponieważ skraca dystans do księdza. To jest bardzo dobre – przyznaje ks. Stanisław Wiechowski, przewodnik grupy z Barwic.

Dostępne jest 32% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.