100 lat okryci Jej płaszczem

Karolina Pawłowska

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 22/2017

publikacja 01.06.2017 00:00

Na ziemiach, które przez wieki zamieszkiwali głównie protestanci, niewiele jest wspólnot katolickich z taką metryką, jaką ma miastecka parafia mariacka.

Parafianie dziękowali Bogu i prosili o nieustające wstawiennictwo Tej, która im patronuje. Od samego początku, tj. od 1917 r., gdy powołana do życia zostaje pierwsza po reformacji placówka katolicka, tutejsza wspólnota zawierza się opiece Matki Bożej.

Ziemia kapłańska

– Parafia jest wspólnotą, która buduje się nieustannie. Do jej rozwoju potrzebna jest zarówno łaska Boża, którą wypraszacie za sprawą patronki otaczającej was płaszczem swojej opieki, ale też ożywienie ludzkiego zaangażowania i odpowiedzialności za wspólnotę – przypominał świętującej wspólnocie bp Krzysztof Włodarczyk, który przewodniczył Mszy św. dziękczynnej. Razem z biskupem dziękczynienie za istnienie miasteckiej parafii czynili także duszpasterze, którzy w ciągu kolejnych dziesięcioleci pełnili tu posługę proboszczowską i wikariuszowską oraz ci, którzy z tej wspólnoty zostali powołani do posługi kapłańskiej. Z Miastka pochodzi bowiem 23 kapłanów, w tym 21 z parafii mariackiej! – Jak sięgnę pamięcią, wiele rzeczy było dla mnie naturalnych, a okazywało się, że nie wszędzie tak jest. Na przykład koledzy z innych części diecezji nie znali Koronki do Bożego Miłosierdzia, a u nas przed sumą ks. gen. Bernard Witucki, wielki promotor kultu Bożego Miłosierdzia, klękał na stopniach ołtarzowych i prowadził tę modlitwę.

Dostępne jest 34% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.