Gdzie te 200 bombek?

Katarzyna Matejek Katarzyna Matejek

publikacja 09.12.2017 22:08

W galeriach handlowych przedświąteczny ruch. Wykorzystali to organizatorzy charytatywnej "Pustej choinki", która stanęła w koszalińskim Atrium. Zawisło na niej 200 bombek, które darczyńcy zamienili na prezenty dla dzieci.

Gdzie te 200 bombek? Darczyńcy mogli wybrać, jakiemu dziecku zamierzają zrobić świąteczny prezent Katarzyna Matejek /Foto Gość

Po raz 7. wspólna akcja diecezjalnej Caritas i Radia Koszalin zmierza przed świętami Bożego Narodzenia do tego, by obdarować prezentami dzieci i młodzież z ubogich rodzin. Wolontariusze Caritas zebrali dane, jakie dzieci i czego potrzebują. Na zielonym drzewku ustawionym w holu Atrium znalazły się symboliczne bombki z zapotrzebowaniem na kurtki, buty, odzież, nieliczne były prośbą o zabawkę. Do końca akcji niemal wszystkie bombki zostały zerwane, kilka pozostałych zapewne doczeka się odbiorców w najbliższych dniach.

- W Roku św. Brata Alberta jeszcze bardziej zwracamy uwagę na to, żeby dzielić się tym, co mamy, z potrzebującymi. To jest linia działania tego wielkiego patrona - powiedział bp Krzysztof Włodarczyk, który wspólnie z prezydentem Koszalina Piotrem Jedlińskim otworzył charytatywną akcję.

Szeroko zakrojona kampania promująca ideę troski o ubogich ma swój dodatkowy wymiar. - Dla nas to radość, że po raz siódmy możemy pokazać tak dużemu gronu odbiorców, którzy dziś przyszli do galerii na zakupy, że są dzieci potrzebujące wsparcia - powiedział ks. Tomasz Roda, dyrektor Caritas diecezji. Jak podkreślił, Caritas pomaga dzieciom i młodzieży przez cały rok i na różny sposób. - Mamy szeroką ofertę skierowaną do najmłodszych: świetlice, wypoczynek, programy stypendialne czy promujące rozwój osobisty - wyjaśnił. - Przy okazji tej akcji tym mocniej się ich dopytujemy: co jeszcze możemy dla was zrobić?

Tegoroczna "Pusta choinka" rozszerza swój zasięg poza granice diecezji i kraju. Niektóre z tegorocznych paczek przygotowanych przez koszalinian trafią do dzieci w Betlejem. To wynik pilotażowego programu Caritas "Pokój i miłość", budującego wolontariat dla sierocińca prowadzonego przez siostry elżbietanki w Betlejem.

Jedną z karteczek z danymi dzieci z sierocińca zdjął z choinki bp Włodarczyk. Obdaruje 15-letnią Zafirę. Kupi jej buty sportowe, a do tego spodnie. Głowi się, jak je dobrać, żeby do siebie pasowały? I nad tym, jaka jest teraz moda w Ziemi Świętej.

Akcja w centrum handlowym zaskoczyła parę Łukasza i Martę. - Przyszliśmy na zakupy i usłyszeliśmy, co się dzieje. Postanowiliśmy, że zrobimy razem coś dobrego przed świętami. Zdecydowaliśmy się na to spontanicznie, z potrzeby serca - powiedział koszalinian. Ujęło go to, że przedsięwzięcie promuje ideę kupowania konkretnych, praktycznych prezentów. - Jeżeli ktoś o tym marzy, to możemy mu pomóc - mówi.

Do akcji włączyły się różne lokalne środowiska: wolontariusze szkolnych i parafialnych kół Caritas, zakłady pracy, harcerze, więźniowie z Zakładu Karnego w Koszalinie. Podczas finału w Atrium uświetniły ją zespoły taneczne i wokalne, m.in. diecezjalna diakonia muzyczna Tyle Dobrego pod kierunkiem ks. Arkadiusza Oslisloka.

"Pusta choinka" stanęła również w Pile. W galerii handlowej Kasztanowa zawisło na choince 150 bombek. Akcję przeprowadza Centrum Charytatywno-Opiekuńcze Caritas i Polskie Radio.

Patronat honorowy nad akcją objął bp Edward Dajczak.