Niekwestionowanym hitem koszalińskiego przeglądu była „Mizerna, cicha”, ale nie zabrakło i innych utworów ogłaszających narodzenie Pana. Wszystkie w rewelacyjnych wykonaniach.
▲ Pełnym ekspresji kolędowaniem serce publiczności podbili Przyjaciele Koziołka.
Karolina Pawłowska /Foto Gość
Nie lada problem mieli jurorzy II Międzyszkolnego Konkursu Kolęd i Pastorałek w Koszalinie. – Chyba trochę się tego nie spodziewaliśmy. Przewidywaliśmy spokojną imprezę kulturalną, a tu takie tłumy na konkursie! Ale to bardzo cieszy. Z jednej strony to podtrzymywanie tradycji, z drugiej – chęć zaprezentowania swoich zdolności. A najpiękniejsze jest to, że jest tylu zwariowanych nauczycieli, którzy pomagają w tym swoim uczniom – przyznaje ze śmiechem Wiktor Kamieniarz, dyrektor II Liceum Ogólnokształcącego im. Władysława Broniewskiego, które zainicjowało wydarzenie. Organizowany przez koszalińskie liceum i parafię pw. św. Wojciecha konkurs okazał się strzałem w dziesiątkę. Na przesłuchania konkursowe, które przeprowadzono jeszcze przed świętami zgłosiło się 240 wykonawców! – Radość i szczęście, że tylu młodych ludzi chce śpiewać i ogłaszać światu narodzenie Boga! – cieszy się ks. Tomasz Kudaszewicz, katecheta II LO, choć przyznaje, że niełatwo było wybrać ścisłe grono finalistów.
Bogactwo kolęd
W kościele pw. św. Wojciecha zaprezentowało się ośmiu solistów, duet, trzy zespoły i dwa chóry. Wszyscy przyznają, że choć śpiewają często i na przeróżnych estradach, to kolędowanie jest najlepsze. – Często występujemy, przygotowujemy oprawę Mszy św., ale repertuar świąteczny jest wyjątkowy. Krótko trwa okres bożonarodzeniowy więc staramy się go wykorzystać w pełni i cieszyć się bogactwem kolęd w rozmaitych opracowaniach starszych i współczesnych – potwierdza Magdalena Kowalska, dyrygent Chóru Katolickiej Szkoły im. Jana Pawła II w Koszalinie.
Dostępne jest 41% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.