Boży chleb

Katarzyna Matejek

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 12/2018

publikacja 22.03.2018 00:00

W Koszalinie powstała Piekarnia Bożego Miłosierdzia. W trzech punktach miasta będzie można kupić zdrowe pieczywo i wspomóc tym samym Dom Miłosierdzia Bożego.

Chleb św. Agaty – chleb zwycięstwa nad przeciwnościami – prezentuje ks. Radosław Siwiński Chleb św. Agaty – chleb zwycięstwa nad przeciwnościami – prezentuje ks. Radosław Siwiński
Katarzyna Matejek /Foto Gość

Certyfikowana ekologiczna mąka, sól bez szkodliwego antyzbrylacza sprowadzona z wybranej kopalni, 6-etapowy zakwas. To niektóre składniki chleba św. Agaty, ale receptury (ani nawet tego, kto jest jej autorem) nikt z wtajemniczonych nie chce zdradzić. 16 marca stowarzyszenie Dom Miłosierdzia otworzyło na ul. Morskiej piekarnię. Pomieszczenia, ale też pierwszy razowy wypiek pobłogosławił bp Edward Dajczak. On też pierwszy skosztował pieczywa, które przypomniało mu, że w jego rodzinnym domu również piekło się chleb. – W moim domu chleb przygotowywała mama z babcią. Tutaj będą to robić mieszkańcy Domu Miłosierdzia. Dom dobrze funkcjonuje, gdy nie brakuje w nim chleba, gdy można na ten chleb zapracować – powiedział biskup. – To dzisiejsze wydarzenie jest moim zdaniem bardzo niezwykłe, symboliczne. Zadaniem piekarni jest przynoszenie dochodu, z którego będzie można utrzymać dom i jego filie (podobnie jak czyni to kawiarnia Kawa z Duszą). Zarazem będzie to miejsce terapii mieszkańców DBM: niektórzy z nich znajdą tu zatrudnienie, nauczą się nowego zawodu.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.