Winylowa gazeta

ks. Wojciech Parfianowicz

publikacja 24.05.2018 00:00

Były komandos, spadochroniarz, student, ogrodnik, pracownik socjalny i inni – w sumie kilkanaście osób. Wydają „Głos”, który obecny jest już od 15 lat.

▲	Część ekipy redakcyjnej w pilskiej parafii św. Antoniego z jubileuszowym numerem. W sumie ukazało się 117 wydań. ▲ Część ekipy redakcyjnej w pilskiej parafii św. Antoniego z jubileuszowym numerem. W sumie ukazało się 117 wydań.
ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość

Sprzedaż gazet papierowych spada. Ludzie szukają dziś informacji raczej przed ekranem komputera albo smartfona. Technologia zmienia świat. Takie są fakty i trudno tę elektroniczną rewolucję zatrzymać. Z drugiej strony kto by pomyślał, że płyty winylowe z charakterystycznym szumem, którego kiedyś wszyscy chcieli się pozbyć, wrócą do łask? Rynek czarnych krążków z roku na rok się powiększa. Czy gazeta parafialna w formie drukowanej może więc stać się swego rodzaju prasowym winylem, czyli medium w wersji vintage? Czas pokaże.

Redakcja, czyli eskadra

Maciej Sarnowski, który w redakcji „Głosu św. Antoniego” jest od początku, a od dwóch lat pełni funkcję redaktora naczelnego, jako zawodowy żołnierz lubi terminologię wojskową. – Nazywamy nasz zespół eskadrą, ponieważ mamy bojowe nastawienie do naszej pracy – mówi z zapałem. Faktycznie, żeby gazetka parafialna w rytmie dwumiesięcznym, a kiedyś miesięcznym, z zawartością ponad 30 stron, mogła ukazywać się bez przeszkód, potrzeba walki: o jakość tekstów, o poziom edycyjny, o dystrybucję. Wreszcie trzeba też walczyć z własnym zniechęceniem, a także ciągle na nowo zadawać sobie pytanie: „Po co to robimy?”.

Dostępne jest 35% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.