W strugach miłosierdzia

Karolina Pawłowska

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 12/2024

publikacja 21.03.2024 00:00

Mimo ulewnego deszczu w nabożeństwie odprawianym na ulicach miasta wzięło udział wielu koszalinian. Prowadziły ich słowa biskupa.

Rozważania oparte zostały na nauczaniu bp. Czesława. Rozważania oparte zostały na nauczaniu bp. Czesława.
Karolina Pawłowska /Foto Gość

Spisane i wygłoszone przez śp. bp. Czesława Domina rozważania na temat Bożego miłosierdzia były drogowskazami między 14 stacjami męki Pańskiej odprawianej na ulicach Koszalina. Powód takiej decyzji wyjaśnił bp Zbigniew Zieliński, wskazując na przypadającą na ten dzień 28. rocznicę śmierci swojego poprzednika. – Niech te słowa, które dzisiaj do nas będą kierowane, przywołują postać gorliwego biskupa naszego Kościoła, a dzieła, które po sobie pozostawił, pełne miłosierdzia, będą najlepszym potwierdzeniem jego słów. I niech dla nas wszystkich będą zachętą, by słowa o miłosierdziu w nas stawały się ciałem i przekładały się na nasze życie – zachęcał bp Zieliński.

Wcześniej hierarcha razem z wiernymi modlił się w katedrze w intencji zmarłego biskupa podczas wieczornej Eucharystii. – Podtrzymujemy tę pamięć, by dobro, które stało się za sprawą jego pasterskiej posługi, nie przeszło mimo nas, ale zostało ukierunkowane na nasze serca. Przywołując tę postać, chcemy jeszcze bardziej spożytkować to, co za jego sprawą stało się udziałem lokalnego Kościoła – podkreślał hierarcha.

Biskup Domin posługiwał w diecezji krótko, w latach 1992–1996, ale zdążył odcisnąć swój ślad w wielu sercach. – Ci, którzy byli świadkami jego życia, przywołują różne wątki, a wszystkie one zachwycają i inspirują – mówił bp Zieliński. – Jedni mówią, że był człowiekiem osadzonym bardzo głęboko w chrześcijańskiej nadziei, inni – że nosił w sobie niezwykłe promienie chrześcijańskiej radości czerpiącej z miłości. Jeszcze inni, wspominając go mówią, że był biskupem, który szedł i błogosławił, także pogubionym ludziom. Dlatego jest też często utożsamiany z Bożym miłosierdziem, które kultywował i propagował.

Wiele dzieł związanych z aktywnością duszpasterską bp. Domina było przełożeniem głoszonego miłosierdzia na praktykę, choćby ośrodki charytatywne dla dzieci w Kołobrzegu, bursa w Szczecinku, program „Koza-żywicielka” czy gospodarstwo rolne, które miało wesprzeć najbardziej potrzebujących. – Był w naszej diecezji jednym z najkrócej posługujących pasterzy, bo cztery lata, a jeżeli odjąć od tego długi czas choroby nowotworowej, która odebrała mu siły fizyczne, to tego czasu będzie jeszcze mniej. Może warto w tym pędzącym świecie temu szybko upływającemu nam czasowi nadać pod wpływem bp. Domina taki styl, taką klasę, taką wartość, żeby nawet krótki czas stał się tak owocny – zachęcał bp Zieliński. Po zakończeniu Mszy św. jej uczestnicy przeszli do katedralnej kruchty, by przy grobowcu bp. Domina modlić się za zmarłych biskupów, prezbiterów, osoby życia konsekrowanego i diecezjan.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.