XVI Tydzień Biblijny

Katarzyna Matejek

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 17/2024

publikacja 25.04.2024 00:00

Lektura, świadectwa, kawiarenka, kiermasz, nabożeństwa – tak obchodzono go w Miastku.

Modlitwę uwielbienia po Mszy św. poprowadziła grupa Galilea. Modlitwę uwielbienia po Mszy św. poprowadziła grupa Galilea.
Katarzyna Matejek /Foto Gość cia

Nie po raz pierwszy parafianie kościołapw. Miłosierdzia Bożego w Miastku kultywują czytanie Pisma Świętego, ale po raz pierwszy Niedzielą Biblijną zainaugurowali cały Tydzień Biblijny. Rozpoczęli go 14 kwietnia wspólną głośną lekturą Dziejów Apostolskich, a po wszystkich niedzielnych Mszach zapraszali uczestników do losowania słowa Bożego na karteczkach z wystawionych koszyczków. W kolejnych dniach miały miejsce: medytacja słowa Bożego przed Najświętszym Sakramentem, poczęstunek w domu parafialnym przygotowany przez krąg biblijny (również z elementami losowania słowa Bożego), spotkanie ze świadectwami o owocnym czytaniu Pisma Świętego, Różaniec biblijny, biblijna Droga Światła, Msza św. z dziękczynieniem po Komunii św. opartym na „Pieśni trzech młodzieńców” z Księgi Daniela. W niedzielę kończącą ośmiodniowe wydarzenie odbyły się nieszpory z komentarzem, a po każdej Mszy św. kiermasz z różnymi wydaniami Pisma Świętego i brewiarza.

Jak mówi ks. Dariusz Turowski, duchowy opiekun kręgu biblijnego i charyzmatycznej wspólnoty Galilea, pomysł Tygodnia Biblijnego zrodził się już we wrześniu, gdy wszystkie parafialne grupy omawiały na wspólnym spotkaniu, co w najbliższym roku chciałyby zaproponować w parafii.

– Bardzo cenne jest to, że w przygotowanie Tygodnia Biblijnego zaangażowały się wszystkie grupy parafialne– powiedział kapłan. – To zresztą nie jest jakiś nasz własny pomysł, ale odpowiedź na zaproszenie Kościoła, by włączyć się w Dzieło Biblijne. Widzimy sens tego, by oswajać ludzi z Pismem Świętym, bo niektórzy jakby boją się je dotykać, swobodnie z niego korzystać. Jest w nich lęk przed niezrozumieniem tekstu, wydaje im się to za trudne. Rozmawiamy o tym, widzimy takie podejście podczas wizyt kolędowych w domach parafian.

Słowo leczy

Pani Renata ze wspólnoty Galilea dopiero od paru lat ma własny egzemplarz Pisma Świętego. To nietypowy wolumin – jest gęsto zapisany własnymi uwagami, jest w nim wiele zdań podkreślonych kolorami, no i brzegi kartek są już podniszczone. Prawdę mówiąc, to już trzeci egzemplarz, bo poprzednie mocno się zużyły. Odkąd we wspólnocie dowiedziała się, że lektura Biblii powinna być zwyczajem chrześcijanina, nie rozstaje się z nią. Nawet dosłownie – rano, jak ma w zwyczaju, przed pracą poświęca10 minut na medytację biblijnych tekstów, zazwyczaj czytań niedzielnych, i wówczas zapisuje zdanie, które ją poruszyło, i nosi je przy sobie. Jak zaświadcza– nie brakuje momentów, kiedy sięga po karteczkę, bo potrzebuje rady, Bożej mądrości, dodania otuchy, pomocy w znalezieniu rozwiązania. – Mnie to słowo podnosi, buduje, leczy. Nawet jeśli czytam dany fragment po raz kolejny, to za każdym razem dotyka mnie coś innego – mówi podczas składanego w kościele świadectwa.

Lek na smutek

Panią Irenę słowo Boże wyzwoliło z malkontenctwa. Jak zaświadcza, była osobą narzekającą na wszystko. – Z ogromnym smutkiem i przygnębieniem przeżywałam swoją codzienność, a każdego dnia moja litania była o tym, jaka ja jestem niesamowicie biedna i czego to mi brakuje – mówi parafianka. Jej postawę zmieniło słowo z Księgi Nehemiasza „radość w Panu jest naszą siłą”, które pewnego dnia bardzo ją poruszyło.– Wypisałam sobie to słowo i nosiłam w kieszeni, powtarzałam je, często przez łzy goryczy, ale jednak powtarzałam w kółko. Widziałam, że to we mnie pracuje, choć na efekty trzeba było jeszcze czekać.

Życie konfrontowało panią Irenę ze świętymi tekstami, stawiało przed pytaniem, czy ona na pewno pragnie takiej przemiany życia. – A jednak to słowo coraz bardziej mnie wypełniało, żyłam nim. Z czasem zauważyłam, że coraz mniej narzekam. Pan Jezus mi pokazał, że to w Nim jest prawdziwa radość – powiedziała, a potwierdzeniem tego były dramatyczne sytuacje z jej życia osobistego i rodzinnego, które nie pogrążyły jej w rozpaczy, lecz w wypełnionym radością pokoju.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.