Zgodnie z trwającą blisko od trzech dekad tradycją do kard. Kazimierza Nycza trafiła najpiękniejsza szopka wykonana przez osadzonych w zakładach penitencjarnych.
Ogólnopolski Konkurs Szopki Bożonarodzeniowej narodził się na początku lat 90. w głowach wychowawców z Zakładu Karnego w Czarnem. Szybko przerodził się w doroczną tradycję obejmującą inne jednostki penitencjarne z całego kraju. Na tegorocznej, 29 odsłonie wydarzenia, zaprezentowano 22 prace z 15 placówek.
Jak zauważa kapelan czarneńskiego Zakładu Karnego, budowanie szopki jest nie tylko elementem pracy wychowawczej z osadzonymi, ale ma również wymiar duchowy.
– Tworzenie tych szopek dla osadzonych to też czas refleksji nad Bożym Narodzeniem. Szczególnie ważnej w tym miejscu – mówi ks. Marcin Gajowniczek.
Większość szopek nie zostaje za więziennymi murami. Trafiają na aukcje charytatywne, do kościołów, domu dziecka, przedszkola, szkół, stowarzyszenia niepełnosprawnych i innych instytucji. Ta najpiękniejsza, zdaniem jurorów, ma specjalnego adresata. Dawniej jechała do Koszalina, dzisiaj delegacja służby więziennej wiezie ją do Warszawy do kard. Kazimierza Nycza.
Zwycięską szkopkę wykonali osadzeni z ZK Wierzchowo. ks. Marcin Gajowniczek– Ta tradycja sięga czasów, gdy kardynał był biskupem diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej i jest swego rodzaju znakiem naszej pamięci. Bardzo życzliwie przyjmowanym przez kardynała, który mile wspomina czas duszpasterzowania na północy, dopytuje się o księży i miejsca – dodaje ks. Gajowniczek..
W tym roku zwyciężyła szopka wykonana przez dwóch osadzonych z Zakładu Karnego w Wierzchowie. Z Wierzchowa jest również inna nagrodzona w finale szopka, którą otrzyma biskup diecezjalny Zbigniew Zieliński.