Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Spotkamy się w niebie

Po ludzku mieli nadzieję, że ks. Krzysztof do nich wróci, choćby na wózku inwalidzkim. Niemal rok po bestialskim napadzie wrócił do swojego barwickiego kościoła. W trumnie.

Żegnali go rodzina, przyjaciele, bracia w kapłaństwie, a przede wszystkim tłumy wiernych z parafii, z którą był związany.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy