Rycerz mówi o tradycji

Karolina Pawłowska

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski

publikacja 07.06.2012 00:00

O dawnych czasach nie trzeba się uczyć tylko z podręczników. Przekonują się o tym uczniowie kolejnych szkół, w których lekcje prowadzi członek Kompanii Rycerskiej. 



Lekcja z prawdziwym rycerzem to świetny sposób uczenia się historii – mówi Cezary Sierzputowski 
Lekcja z prawdziwym rycerzem to świetny sposób uczenia się historii – mówi Cezary Sierzputowski
Karolina Pawłowska

To świetny sposób na uczenie się historii. Więcej się zapamiętuje, kiedy można coś zobaczyć z bliska – zapewnia Sandra Szelur, szóstoklasistka z turowskiej podstawówki. Ona i jej koledzy uczestniczyli w nietypowej lekcji historii, na którą zaprosił ich Cezary Sierzputowski ze Szczecinka, członek Koszalińskiej Kompanii Rycerskiej.
Średniowieczny łucznik, na co dzień pracujący w Zakładzie Karnym w Czarnem, opowiadał w Turowie o oblężeniu Malborka. Przywiózł ze sobą film Bogusława Wołoszańskiego, który powstał w ubiegłym roku podczas inscenizacji tego nieco mniej znanego wydarzenia historycznego. – Wszyscy raczej doskonale kojarzą bitwę pod Grunwaldem, ale już to, co zdarzyło się tydzień później, czyli oblężenie Malborka, to dla młodych ludzi niemal zupełnie nieznana sprawa – przyznaje Cezary Sierzputowski. 
Dla pana Czarka przygoda z rycerstwem zaczęła się kilka lat temu. Pasją zaraził go syn.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.