Kuźnie dobrych wzorców

ks. Wojciech Parfianowicz

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 37/2012

publikacja 13.09.2012 00:00

Edukacja. Nie tylko uczą, ale i wychowują. Nieduże, przyjazne dla ucznia, oparte na wartościach. Zatrudniają dobrą kadrę. Zajmują czołowe miejsca w rankingach. Takie są szkoły katolickie.

 Zasiedli w nieprzepełnionych salach, pełni energii i dobrych pomysłów Zasiedli w nieprzepełnionych salach, pełni energii i dobrych pomysłów
ks. Wojciech Parfianowicz

Wdiecezji działają w Koszalinie, Słupsku i Pile. Są wśród nich podstawówki, gimnazja i licea. Jedną z pierwszych w Polsce była Katolicka Szkoła Podstawowa im. bł. Jana Pawła II, założona w 1990 roku przy parafii pw. Ducha Świętego w Koszalinie. Katolickie Liceum i Gimnazjum im. św. Marka w Słupsku obchodzą w tym roku 20- i 10-lecie swojego istnienia. Od kilkunastu lat działają także katolickie szkoły Towarzystwa Salezjańskiego w Pile.

Po prostu dobre szkoły

Nie są to placówki przygotowujące do wstąpienia do seminarium czy do zakonu. – To prawda, że 10 naszych uczniów zostało klerykami, a dwie dziewczyny wstąpiły do sióstr. Nie prowadzimy jednak szkół dla przyszłych duchownych – mówi ks. Jerzy Worek, salezjanin, dyrektor gimnazjum i liceum w Pile. – To normalna szkoła, która wychowuje i w której przekazywana jest wiedza – dodaje Barbara Gęgotek, wicedyrektor szkół katolickich w Koszalinie. Absolwenci Katolików idą na różne studia. Liceum w Pile chlubi się tym, że 94 proc. maturzystów dostaje się na wymarzone kierunki. Jedna piąta wybiera politechniki, a ponad 13 proc. idzie na medycynę. W rankingu osiągnięć uczniowskich pozostałe szkoły katolickie plasują się zawsze w czołówce. Koszalińskie gimnazjum w 2011 okazało się najlepsze w mieście.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.