Modlitwa pod sygnalizatorem

Justyna Tylman

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 41/2012

publikacja 11.10.2012 00:00

Punktualnie o 15.00 ludzie w czerwonych kurtkach i z różańcami w rękach zatrzymali się w różnych punktach Koszalina i... zaczęli się modlić.

 Można było ich spotkać na najbardziej ruchliwych ulicach Koszalina. Modlili się i rozdawali „wizytówki” Jezusa Można było ich spotkać na najbardziej ruchliwych ulicach Koszalina. Modlili się i rozdawali „wizytówki” Jezusa
Justyna Tylman

Już po raz trzeci pod szyldem Szkoły Nowej Ewangelizacji koszalińskie wspólnoty włączyły się w międzynarodową akcję „Koronka do Bożego Miłosierdzia na ulicach świata”. Ponad 20 osób, których znakiem rozpoznawczym były czerwone kurtki, różańce i „wizytówki” Pana Jezusa, można było spotkać 1 października na rogach ulic, placach, a nawet przy koszalińskim ratuszu.

I chociaż byli dobrze widoczni, nie każdy chciał ich zauważyć. – Staliśmy w różnych miejscach Koszalina, w grupkach dwu- i trzy osobowych i przez 15 minut modliliśmy się na głos, przesuwając paciorki różańca – wyjaśnia ks. Rafał Jarosiewicz, dyrektor SNE. Wybór modlitwy ani godziny nie był przypadkowy, także intencja była konkretna. – Modlimy się Koronką do Bożego Miłosierdzia, dlatego że jest znana różnym wspólnotom, jest modlitwą całego Kościoła. W tym roku odmawialiśmy ją w intencji papieża Benedykta XVI – dodaje.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.