Ojciec Rajmund Marszałkowski, franciszkanin, od lat pomaga Afrykanom. Nie wyobraża sobie życia poza Czarnym Lądem.
Afrykanie umieją odwzajemniać miłość – mówi o. Rajmund
archiwum o. Rajmunda Marszałkowskiego
Zanim jednak wyjechał na afrykańską misję, pracował kilka lat w Koszalinie. – Namalował nam św. Franciszka podziwiającego przyrodę – uśmiecha się o. Hieronim Cyrański, wskazując obraz, który od 30 lat wisi w koszalińskim klasztorze. Teraz, po latach, misjonarz odwiedził koszalińskich parafian. Do niektórych wybrał się z wizytą duszpasterską.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.