Modlitwa, która nie ustaje

Karolina Pawłowska

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 10/2013

publikacja 07.03.2013 00:00

Wciąż trwa remont w koszalińskim Domu Miłosierdzia, nie ustaje też płynąca stąd modlitwa. Warto zajrzeć do domowej kaplicy na całodobową adorację oraz przyjść na czwartkowe i piątkowe nabożeństwa.

Czwartkowe nabożeństwa to zaproszenie do zjednoczenia z Jezusem w Ogrójcu Czwartkowe nabożeństwa to zaproszenie do zjednoczenia z Jezusem w Ogrójcu
Karolina Pawłowska

Wolontariusze Domu chcą przypomnieć nieco zapomnianą Godzinę Świętą. – Ten dom ma to do siebie, że wciąż wsłuchujemy się, co Bóg chciałby mieć tutaj. Kaplica przeznaczona jest dla trwania przed Najświętszym Sakramentem i, poza Mszą św. oraz Koronką do Bożego Miłosierdzia nie chcieliśmy zaburzać tej dwudziestoczterogodzinnej ciszy. Dlatego sięgnęliśmy po nabożeństwo, które pięknie wpisuje się w ten zamysł. Niestety, jest ono już nieco zapomniane w Kościele, więc tym bardziej chcemy o nim przypomnieć – wyjaśnia ideę Godziny Świętej ks. Radosław Siwiński.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.