Samarytanie ze szkolnej ławy

Justyna Tylman

publikacja 11.03.2013 02:56

Ponad 80 uczestników przyjechało do Podczela, żeby we własnym gronie przygotować się zbliżających się świąt wielkanocnych.

Uczniowie szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych spotkali się w weekend na rekolekcjach Szkolnych Kół Caritas Uczniowie szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych spotkali się w weekend na rekolekcjach Szkolnych Kół Caritas
Justyna Tylman/GN

W Ośrodku Caritas św. Michała Archanioła w Podczelu odbyły się wielkopostne rekolekcje dla Szkolnych Kół Caritas. Uczestnicy przyjechali z całej diecezji. - Szkolne Koła Caritas działają nawet w tych najmniejszy miejscowościach. Są konkretną propozycją dla wszystkich, których interesuje wolontariacka pomoc na rzecz innych - wyjaśnia ks. Rafał.

Dla Ali Margiel bycie dobrym samarytaninem to część codzienności. Obecnie jest w ostatniej klasie gimnazjum i mimo wielu obowiązków nadal znajduje czas na pomoc innym. - Lubię to, bo lepiej się włączyć w wolontariat  niż siedzieć przed telewizorem i nic nie robić. Poza tym to fantastyczne uczucie, kiedy robi się coś zupełnie za darmo i widzi uśmiech na twarzy drugiego człowieka - mówi dziewczyna.

Ala udziela się w kole, które od 10 lat działa w Sławoborzu. Przyjechała ze swoją opiekunką Ewą Horanin. - W naszym Zespole Szkół działają dwa koła dla uczniów z podstawówki i tych z gimnazjum. W sumie ponad 40 osób - wyjaśnia pani Ewa.

Opiekunka przyznaje, że nie jest trudno namówić młodzież do działania w wolontariacie. - Mamy szereg akcji, nie tylko tych organizowanych przez Caritas diecezji, ale takich z naszego podwórka - mówi pani Ewa. Ostatnio zaangażowali się w akcję pobliskim Domu Pomocy Społecznej. - Młodzież czyta Pismo Święte tym, którzy nie mogą uczestniczyć we Mszy św. - dodaje pani Horanin.