Samemu dociera się szybciej, razem dociera się dalej – to motto 25-letniego Krzysztofa Dylowicza, który poruszył niebo i ziemię, by pomóc ciężko chorej 4,5-letniej Basi z Miastka.
W charytatywnym koncercie uczestniczyło ponad 100 osób
Jacek Cegła
O pochodzącym z Jaworzna Krzysztofie znajomi mówią: nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. Ten niepozorny, ale niezwykle energiczny mężczyzna jest założycielem zajmującej się działalnością charytatywną firmy DChRS Game Help.Pl.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.