Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 26/2013
publikacja 27.06.2013 00:00
Afrykańska przygoda Piotrka zaczęła się w ubiegłym roku. Na franciszkańską misję uciekł przed wyścigiem szczurów i dyktatem białych kołnierzyków. Po roku wrócił na Czarny Ląd… żeby sadzić warzywa.
Warzywa to dla Sudańczyków nowość. Podczas trzymiesięcznej misji Piotrek przekonywał mieszkańców, że warto je uprawiać
Archiwum domowe
W Kongu Piotrek nauczył się, że najbardziej pomaga się, będąc obok. To doświadczenie przeniósł do Południowego Sudanu, do którego pojechał realizować projekt finansowany przez Caritas.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.