Są z całej Polski. Na ulicach miast robią pozytywne zamieszanie – dla Boga.
Chwilę po przyjeździe wyszli na ulicę. Idąc, odmawiali Koronkę do Miłosierdzia Bożego. Nie zrażali się nieprzychylnymi komentarzami niektórych przechodniów
Justyna Liptak /GN
Magda z Czaplinka jest weteranką akcji ewangelizacyjnych Pustyni Miast. Jest z nimi od 12 lat. Wciągnęła się przez przypadek. – W moim mieście jest parafia salezjańska i tak jakoś wyszło, że kiedyś pojechałam na zjazd – wspomina. Choć studiuje i pracuje, nie wyobraża sobie wakacji bez ewangelizacji. – Wszystko można pogodzić, bo tego, jakiej siły dodaje mi Bóg w czasie tych akcji, nie doświadczam nigdzie indziej – dodaje dziewczyna.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.