Nasze nekropolie. Szczecinek

Justyna Steranka

publikacja 02.11.2013 10:28

Szczecinecki cmentarz, który pochodzi z drugiej połowy XIX w., jest położony na wzgórzu. Jest jedną z najpiękniejszych nekropolii na Pomorzu.

Nasze nekropolie. Szczecinek Na największym szczecineckim cmentarzu, od początku jego istnienia, pochowano ponad 20 tys. osób. Justyna Steranka /GN

- Do 1945r. największy cmentarz, który teraz jest cmentarzem komunalnym, był użytkowany przez gminy ewangelickie. Potem, kiedy Szczecinek stał się miastem polskim, zaczęto chować tam też Polaków - mówi Jerzy Dudź, dyrektor Muzeum Regionalnego w Szczecinku.

- Cmentarz dzielił się na część polską i niemiecką. Na przełomie lat 60 i 70 była akcja niszczenia starych niemieckich cmentarzy, która objęła całą Polskę. Niektóre groby ocalały tylko dlatego, że były w miejscu trudno dostępnym. Część została rozkradziona, a część sprzedana - dodaje.

O tym, że żyli i umierali tu przed wojną ewangelicy, świadczy już tylko ok. 100 płyt zgromadzonych w jednym lapidarium.

- Ta akcja sprawiła, że po wielu ludziach, którzy byli tu pochowani nie pozostało śladu, bo nie ma ich grobów. Jedyne, co pozostało, to dokumenty - wyjaśnia Jerzy Dudź.

Na Wzgórzu Świętego Jerzego, nieopodal cmentarza komunalnego, znajduje się cmentarz dla ubogich oraz cmentarz żydowski. Na pierwszym spoczywają ludzie, którzy byli wykluczeni społecznie albo biedni. Pochowano tam też takich, którzy mieszkali poza wałami miasta i na przedmieściach oraz zmarłych na zarazę.

W tej okolicy jest też cmentarz francuski. Spoczywają na nim ciała 119 żołnierzy francuskich z wojsk napoleońskich, którzy wycieńczeni, zziebnięci i chorzy wracali spod Moskwy na przełomie 1812-13 r. To miejsce dziś upamiętnia tablica i pomnik Napoleona.