Normalny nie znaczy przeciętny

ks. Wojciech Parfianowicz

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 45/2013

publikacja 07.11.2013 00:00

Noce Świętych. Odbyły się w wigilię Wszystkich Świętych w kilku miejscowościach diecezji. – Przychodzimy tutaj w duchu tęsknoty za niebem – mówi ks. Dawid Hamrol, organizator spotkania w Koszalinie.

 Koszalin. Ponad 300 osób ze świecami lub pochodniami w ręku przeszło ulicami miasta z katedry do kościoła  oo. franciszkanów. Niesiono osiem relikwiarzy Koszalin. Ponad 300 osób ze świecami lub pochodniami w ręku przeszło ulicami miasta z katedry do kościoła oo. franciszkanów. Niesiono osiem relikwiarzy
ks. Wojciech Parfianowicz /gn

Taka forma spędzenia 31 października staje się coraz popularniejsza. W ramach „Nocy świętych” odbywają się czuwania przy Najświętszym Sakramencie, Eucharystie, spektakle czy „Drogi światła”. Ważnym elementem tych spotkań jest też obecność i uczczenie relikwii. – Chcemy pokazać, że mamy swój sposób świętowania i nie potrzebujemy niczego małpować. Często zbyt łatwo idziemy w to, co jest nie nasze, czyli po prostu sztuczne – mówi ks. Łukasz Gąsiorowski, diecezjalny duszpasterz rodzin.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.