Ruch Światło–Życie. Nie przyjechali na pobożne spotkanie przy świeczce ani żeby śpiewać ckliwe piosenki o Panu Jezusie. Modlili się i podejmowali tematy na wagę życia.
650 osób wzięło udział we wspólnej modlitwie, konferencjach i Eucharystii
Justyna Steranka /GN
Teorii na temat życia jest tyle, że samo nauczanie Kościoła znalazło się na targowisku, stało się jednym z wielu. Wcale nie jest traktowane jako priorytet. To, że pochodzi z Ewangelii, przestało już wystarczać. Żeby było przekonujące, musi brać źródło z naszego świadectwa, z naszego życia. Ktoś musi zobaczyć, jak żyjemy i powiedzieć: „O, ja też tak chcę!” – mówił bp Edward Dajczak do uczestników XX pielgrzymki Ruchu Światło–Życie.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.