Wyśpiewają wszystko – od pieśni biesiadnych, po pełną oprawę muzyczną Triduum Paschalnego. Żadna impreza świecka czy kościelna nie może się bez chóru „Passionato” obyć.
Choć latka lecą, karlińskim chórzystom nie brakuje ani zapału, ani pasji
Urząd Miasta i Gminy Karlino
A śpiewanie to dla karlińskich chórzystów prawdziwa pasja. Chociaż u większości z nich zdrowie już nie to, jeśli chodzi o śpiew kondycji i obowiązkowości może pozazdrościć im niejeden dwudziestolatek. – Nie wyobrażam sobie życia bez śpiewania, cały czas coś pod nosem nucę! Zawsze chętnie wybieram się na te nasze spotkania, chociaż coraz trudniej mi chodzić. Dobrze jest nam razem – przyznaje Kazimiera Gruchot.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.